co ustawić

Witam,

może to głupie Smile

ale nie jestem pewien jaką wartość ustawić na tym pokrętełku czasu otwarcia przysłony.

Gość

Pytanie--co ustawić i jak---jest ponadczasowe i zawsze aktualne.
Bo człowiekowi nie chce się czytać wielkich instrukcji lub książek a chciałby się po prostu pobawić.
No więc w każdym aparacie są 2 rzeczy do nastawienia ORAZ nastawienie odległości w metrach na oko ---jest zawsze pierscień odległości i nim sie pokręca -- rozumiem że nastawienie odległości to nie jest problem.
Więc zostają 2 rzeczy:
1-------szybkość migawki--na górze aparatu jest takie pokrętełko i ma ono liczby typu 30, 60, 125. 250, 500 (ale bywają też troche inne--to zależy od daty produkcji aparatu i modelu).
Czyli to jest np. 125 co oznacza 1/125 sekundy dla przykładu. Tak szybko miga migwaka i wpuszzca obraz tak szybko po czym sie sama zamyka.
I jest zasada : nastawić na tyle ile jest napisane na pudełku filmu tam gdzie pisze :czułość ISO =(przykładowo ) 200.
Jeśli pisze 200 to migawkę dajemy 1/200. Jeśli nie ma dokładnie 200 w aparacie to dajmy zbliżoną np. 250 albo......125 (czyli troche więcej albo mniej ale blisko).
2----- wielkość przesłony.
Tu jest prosto: to taki pierścień na obiektywie i ma on cyferki np.5,6.......8........11.........16........
Jeśli jest słońce to nastaw sobie na 11. Jeśłi zachmurzone lekko to nastaw 8 a jak pada deszcz to nastaw 5,6.
Ja radzę kupić film 200 ISO i nastawić migawkę na 125 a przesłonę na 11 a nawet można 11,5 (połówkowe nastawy bywają w niektórych modelach).
I--nie zapominając o nastawieniu odległości na oko.......zwykle okolo 5 metrów dla sfotografowania grupy ludzi albo nieskończenie daleko (dla krajobrazów=leżąca ósemka to jest ten znaczek)----------tylko już przesuwamy film i pstrykamy patrząc w celownik. Wyjdzie to co widać oraz nawet troche więcej po bokach.
I tyle.
PS. patrząc w ten celownik można doprecyzować odległość bo obraz jest ostry wtedy gdy odległość jest dobrze nastawiona. Ale aparaty są tolerancyjne i moim zdaniem wystarczy nastawić ilośc metrów na oko mniej więcej a zdjecie i tak wyjdzie ostro. Nikt jednak nie broni gapić się w ten wizjerek i jednocześnie pokręcać pierścieniem odległości aby ja ustawić idealnie.
Znudzi sie to wam szybko.........

No tak, szybkość 125 jest taką uniwersalną szybkością migawki. Pokrętełko to --w zależności od modelu aparatu--ustawoia się na daną wartość : ALBO po prostu przekręcając je, ALBO najpierw unosząc do góry a potem przekręcając tę część która się podniosła. W różnych czasach historycznych te pokrętełka były różnie konstruowane.
Jeśli damy szybkość mniejszą, na przykład 60.......to może się zdarzyć, że zdjęcie wyjdzie zamazane lekko, gdyż aparat w trakcie pstrykania drgnie nam w ręku, a szybkość 1/60 sek. jest za mała aby nas uratować przed tym drgnięciem. Natomiast 125 ratuje prawie zawsze. A szybkość większa ? Owszem, można, ale to raczej przy zdjęciach obiektów które są w ruchu ; tutaj ratuje ona nas zarówno przed kiwnięciem aparatu jak i przed ruchem obiektu----obie te rzeczy mogą spowodować zamazanie konturów zdjęcia gdy nie bierzemy tego problemu pod uwagę. Startujący samolot na lotnisku należy robić raczej na szybkości 500.
( inna sprawa, że w starych Zenitach takie duże szybkości mignięcia nie zawsze się "wyrabiają" bo smar jest zgęstniały i zasłonka migawki nie daje rady tak szybko przelecieć.).
ALE TRZEBA PAMIĘTAĆ, że jeśli dajemy szybką migawkę, to w tak krótkim czasie nie zdąży wpaść dużo światła i zdjecie może wyjść za ciemne !
Dlatego, gdy migawka jest 250 lub 500 to należy najpierw otworzyć szerzej przesłonę aby światło miało którędy wpadać .
Więc, gdy mamy typowy film o czułości 200 ISO, to przy szybkości migawki 125 dajemy przesłonę np. 11,5 , NATOMIAST gdybyśmy ustawili migawkę na 500 to możnaby dać przesłonę 5,6 --czyli spory już otworek dla światła.
Te wartości pokazuje nam światłomierz, jaki zwykle bywa w Zenitach. Jednak gdy go nie ma (Zenit B) no to musimy robić to na rozum albo kupić ręczny osobny swiatłomierz, albo taniej == zdobyć tabelę naświetlań w internecie.
Jak widać z tego opisu, nastawianie migawki (oraz przesłony) zależy też od czułości filmu, i dlatego mając światłomierz w Zenicie, musimy najpierw nastawić pokrętłem po lewej stronie wartość czułości filmu, aby aparat wiedział jaki film ma w środku.
Dla porządku przypomnijmy, że model Zenit-E ma DWA pierścienie do przesłony: jednym się ją ustawia lecz przesłona nadal stoi otwarta choć już załapała sygnał ustawienia, a drugim się ją przymyka do wcześniej zasygnalizowanej wartości jednym ruchem (po to to jest aby w celowniku był jasny obraz w czasie gdy patrzymy w niego i nastawiamy ostrość).
Już model mastępny= Zenit ET sam sobie zamyka przesłonę do zadanej wcześniej wartości gdy naciskamy spust więc nie musimy sami jej domykać. Ta cecha Zenita-E wymagająca obracania 2 pierścieni a nie jednego, powoduje że połowa zdjęć z tego modelu jest przeswietlona kompletnie, bo ludzie nie czytają imstrukcji i nie domykają ręcznie przesłony. Warto czytać instrukcje !
/// 200 ISO to jest 24 DIN,,,,400 ISO to jest 27 DIN,,,100 ISO to jest 21 DIN /////. Jednostka ' ASA' to to samo co ISO. Jednostka GOST jest mocniejsza od ISO o 10 procent a więc 180 GOST to jest 200 ISO.
Powyższe dane podaję na okoliczność pracy ze światłomierzem--on jest zwykle opisany tymi jednostkami.

Gość

NO ale model Zenit ET nie zawsze sam przymyka przesłonę. To zależy od tego jaki ma obiektyw, i jeżeli jest to obiektyw starszego typu to nie przymyka nic i należy przymknąć samemu ręką. A więc gdy ma obiektyw Helios 44-2 (taki sam jak wersja Zenit-E) to nie przymyka sam.
To zawsze należy przed wsadzeniem nowej rolki --po raz pierwszy--do swojego aparatu sprawdzić -czyli: bez filmu jeszcze otworzyć drzwiczki, popatrzyć pod światło i pstryknąć (oczywiście najpierw naciągamy nieistniejący film oraz nastawiamy jakąś przesłonę -np.16 a migawkę dajemy np.30). Jeżeli otworek widać malutki to znaczy ,że sam przymyka przesłonę do tej wartości nastawionej=16. A jeśli jest wielkości 50 groszy to nie przymyka.....